The Frame czyli innowacyjne rozwiązania dla wybranych – a mogło być tak pięknie!

Nie ukrywajmy, po debiucie Android TV i dopieszczaniu rozdzielczości 4K/UltraHD jeszcze nie wydarzyło się nic na tyle przełomowego, abyśmy my, zwykli użytkownicy telewizorów, oszaleli na punkie nowości.
W tym wpisie poruszam temat tylko jednego modelu telewizora, który pojawił się na targach CES ale o którym jeszcze nic nie wiadomo. Tak naprawdę, to z tego wpisu nie dowiedzie się o nim też zbyt wiele, bo nie tyle interesujący jest sam telewizor co jedna z funkcji jaka została w nim użyta.
Samsung The Frame czyli telewizor, który poza standardowymi funkcjami jakie oferuje większośc wyświetlaczy dostępnych na rynku, został zaprojektowany przy współpracy z Yves Behar, szwajcarskim projektantem, którzy zamienił go w dzieło sztuki. Dosłownie. Telewizor nie tylko wygląda jak obraz, ale dzięki dedykowanemu oprogramowaniu, wyświetla obrazy.
Pomijając ultra cienką obudowę i wieszak No Gap, nadal The Frame pozostaje telewizorem. Ale wspomniane dwa dodatki + drewniane ramki (opcjonalne) jakie możemy dołożyć do telewizora, szybko zamieniają go w obraz.
Powiecie, że to już było, w końcu LG też kiedyś oferowało taką koncepcję telewizora. No tak, ale Samsung w ostatnim czasie lubi odgrzewać stare pomysły i sprzedawać je jako własne.
Dobra – pomysł jest fajny, szczególnie że wspiera go dodatkowe oprogramowanie, którego zadaniem będzie dostęp do wyświetlanych obrazów, a dzięki czujnikom ruchu i światła, telewizor sam zadba o to aby wyświetlany obraz wyglądał jak dzieło sztuki w galerii.
Ja jednak chcę się przyczepić, mianowicie Samsung zastosował w tym telewizorze czujnik ruchu. Ha! Przecież to też już było, bo obsługa gestami nie jest niczym nowym. Tylko że Samsung poszedł krok dalej (albo w tył) i ograniczył działanie czujnika ruchu do rozpoznawania czy ktoś jest w pomieszczeniu czy go nie ma.
Jak domyślacie się, ciągłe wyświetlanie „dzieła sztuki” powodowało by znaczne zużycie prądu, a tym czasem w połączeniu z czujnikiem ruchu, telewizor pełni funkcję obrazu tylko wtedy, gdy jest ktoś w pobliżu kto tym dziełem się zainteresuje. Proste? No pewnie.
Dlaczego o tym napisałem. W jednym z artykułów dot. zwiększenia funkcjonalności telewizora SmartTV wspomniałem o instalacji aplikacji, które, np. działają jako wygaszacz ekranu. I tak u mnie w trybie… wygaszacza ekranu, wyświetlana jest godzina, prognoza pogody i wiadomości. Fajnie prawda? Ale ekran nadal pracuje, a jedyne co mogę zaprogramować to jego wyłączenie po pewnym czasie bezczynności.
Co by było gdyby czujnik ruchu (nie mylić z obsługą gestami) zastosować w pozostałych telewizorach? Kojarzycie Knock Lock w telefonach – puknij w ekran aby go aktywować. Niektóre telefony, jak Lumia, mają też czujniki zbliżeniowe, dzięki czemu wystarczy, np. machnąć ręką nad ekranem, aby szybko sprawdzić godzinę i ilość wiadomości.
Dlaczego nikt nie wpadł na to aby wygaszać w ten sposób ekran w każdym nowym telewizorze – raz, zmniejszając zużycie prądu (sporo się mówi o ochornie środowiska i źródłach energii) i używając ekranu tylko wtedy gdy naprawdę jest potrzebny, dwa – połączyć to z „centrum informacji”, które mi się marzy (a więc np. wspomniany wygaszacz z wiadomościami, godziną, pogodą, powiadomieniami z poczty, Social Media, itp, działający wtedy kiedy akurat nic nie oglądam).
Rozumiecie ideę? Telewizor służy jako wyświetlacz obrazu ruchomego (zwykle). Jeśli nic nie oglądamy, zwykle jest bezużyteczny. Dzięki jednej aplikacji (Wiadomości i pogoda) zwiększyłem jego użyteczność podczas bezczynności. Dodanie czujnika ruchu i rozbudowanie aplikacji/systemu, pozwoliło by jeszcze bardziej zwiększyć funkcjonalność.
Wstaję rano, budzi mnie telewizor na którym od razu znajduję niezbędne informacje: wiadomości, pogodę, temperaturę, informacje o ruchu drogowym. Wychodzę do pracy, telewizor gaśnie, wracam, ruszam się, telewizor wita mnie Rembrantem, po 17 znów informuje o wydarzeniach ze świata, po czym gaśnie gdy zasypiam. Bezobslugowe działanie sprowadzające się jedynie do aplikacji która wyświetli coś i czujnika ruchu, który rozpozna kiedy zacząć projekcję.
Póki co zostaje nam wygaszacz ekranu lub czekać na The Frame.