Akcesoria – Karczma TV http://karczma.edu.pl HOW TO and WHY NOT? Wed, 28 Nov 2018 07:19:03 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 Jaki SmartTV wybrać: AndroidTV, WebOS, Tizen, Roku i inne http://karczma.edu.pl/2018/jaki-smarttv-wybrac-androidtv-webos-tizen-roku-i-inne/ http://karczma.edu.pl/2018/jaki-smarttv-wybrac-androidtv-webos-tizen-roku-i-inne/#respond Mon, 26 Nov 2018 14:05:45 +0000 http://karczma.edu.pl/?p=876 Jeśli uzależniasz wybór telewizora od systemu SmartTV jaki posiada on wbudowany, to zdecydowanie ten artykuł jest dla Ciebie. Na rynku dostępnych jest kilka systemów operacyjnych, każdy dostępny w innym modelu telewizora. Jedynie AndroidTV jest dostępny na modelach SONY, PHILIPS, SHARP. Panasonic, LG i Samsung posiadają własne systemy. I również w przeciwieństwie do AndroidTV, firmy te […]

Artykuł Jaki SmartTV wybrać: AndroidTV, WebOS, Tizen, Roku i inne pochodzi z serwisu Karczma TV.

]]>
Jeśli uzależniasz wybór telewizora od systemu SmartTV jaki posiada on wbudowany, to zdecydowanie ten artykuł jest dla Ciebie. Na rynku dostępnych jest kilka systemów operacyjnych, każdy dostępny w innym modelu telewizora. Jedynie AndroidTV jest dostępny na modelach SONY, PHILIPS, SHARP. Panasonic, LG i Samsung posiadają własne systemy. I również w przeciwieństwie do AndroidTV, firmy te rozwijają te systemy samodzielnie, a więc ściśle dopasowując je do potrzeb telewizora i odwrotnie, dostosowując parametry do możliwości systemu.

Dlaczego warto wybrać moduł CI+ zamiast dekodera zewnętrznego?

AndroidTV jest systemem od Google co powoduje pewne komplikacje, a więc aby wykorzystać potencjał telewizora, firmy muszą wycisnąć max z AndroidTV. Niestety, system ten potrafi płatać im figle.

Na rynku nadal dostępne są telewizory które nie posiadają szeroko rozumianego SmartTV. Pod pojęciem SMART TV nie mam na myśli jedynie dostępu do menu czy uruchomienia filmów z dysku twardego. Smart TV to inteligencja telewizora, system, który umożliwia nam korzystanie ze sprzętu tak, jak z domowego centrum rozrywki czy nawet komputera lub telefonu.

Gdybym miał tak na szybko porównać systemy, określiłbym takie zestawienie mianem: AndroidTV kontra reszta świata. Dlaczego? AndroidTV to potężny system operacyjny, za którym stoi równie potężny sklep Google Play pełen aplikacji a co za tym idzie narzędzi do pracy i rozrywki. Z drugiej strony jest to system Google, a więc o wielu funkcjonalność decyduje twórca systemu a nie producent telewizora. Świetnym przykładem jest firma SONY dla której wybór AndroidTV był strzałem w 10, a jednocześnie ciężarem.

SONY posiadał jeden z najgorszych SmartTV na rynku (o ile można to nazwać SmartTV). AndroidTV okazał się sukcesem, który przyczynił się do dużego zainteresowania nowymi modelami telewizorów. Jednak ilość błędów i nieprawidłowości w działaniu sprzętu sprawiły, że do dziś wiele osób mocno uprzedziło się… i do firmy SONY ale i do AndroidTV.

Historia jest zbliżona do tej która przytrafiła się firmie PHILIPS. Tu o dziwo AndroidTV miał się i ma nadal dobrze. Jakoś wyszło to lepiej. Chociaż telewizory te cierpią na poważny problem jak kurzenie się matrycy. Za to system Ambilight okazał się wielkim sukcesem. Także dlatego, że działa on z ekranem, niezależnie od źródła obrazu, np. konsoli czy odtwarzacza BR.

Czy warto kupić telewizor z AndroidTV i dlaczego nie?

Mocne strony

To co jest mocną stroną AndroidTV, boli konkurencję. Dostęp do aplikacji. I to zdanie napisałem na podstawie informacji z Google. Ale nie do końca zgodzę się z tym bo mam za sobą 3 lata doświadczenia z AndroidTV w telewizorze. Przetestowałem kilkaset różnych aplikacji i drugie tyle gier. Werdykt: nikomu do niczego nie jest Google Play potrzebne. Wystarczy mieć kilka aplikacji VOD, w tym Netflix, HBO GO. Do tego radio internetowe i w zasadzie nic więcej nie jest nam potrzebne. A to ma np. Tizen na telewizorach Samsunga.

Ale AndroidTV to też wbudowany chromeast i nieco inne podejście do użytkownika. Problem w tym, że żyjemy w Polsce a tu nadal kluczowym źródłem obrazu jest telewizja z kabla lub opcjonalnie z kabla i dekodera. Masz dekoder? Po co Ci telewizor, kup sobie monitor.

Dlaczego więc AndroidTV nadal jest pożądany? Np. dlatego że możemy na nim zainstalować KODI + tysiące gier. Może nam więc zastąpić konsolę i dać dostęp do nieograniczonej liczby bezpłatnych (chociaż nielegalnych) treści. Ale to wszystko możemy osiągnąć także kupując jakikolwiek inny system a do tego tzw. AndroidTV BOX czyli zew. przystawkę.

Generalnie, AndroidTV to aplikacje i Google Play i trzeba o tym pamiętać… pod warunkiem, że masz czas i ochotę na ich instalowanie.

Konkurencja nie śpi

Dlaczego konkurencja jest lepsza? Świetnym przykładem jest chociażby ultraszybki system LG lub bardzo dopieszczony przez Samsunga Tizen. Chociaż są to zupełnie inne systemy, oferują one naprawdę dużo… jak na swoje możliwości. Być może zabraknie Ci kilku aplikacji, zwłaszcza w LG, ale za do zyskasz system, który w pełni współgra z Twoim telewizorem. Szczególnie dotyczy to Samsunga.

Jeśli AndroidTV dostarcza multum rozrywki, to Tizen Samsunga jest tuż za nim. Samsung bardzo dba o to, aby wydawcy aplikacji nie zapomnieli o Tizenie. Ale to nie tylko kwestia telewizora, system ten cały czas rozwijany jest także w kierunku mniejszych urządzeń, jak smartwatche. Generalnie możemy więc być pewni, że Samsung pamięta o swoich klientach.

A co z resztą. Na pewno zwróciłbym uwagę na system LG ze względu na prosty interfejs i prędkość działania. Do tego pełna integracja z Asystentem Google i obsługą głosową.

Ciekawą alternatywą wydaje się także system ROKU na telewizorach TCL. Często zestawiany jako realny konkurent dla AndroidTV, może jednak zaskakiwać nieco odmiennymi tytułami aplikacji. Działa dobrze,ale wymaga przyzwyczajenia jeśli chodzi o wybór narzędzi do zabawy, rozrywki i dostępu do materiałów Video.

W mojej ocenie Panasonic ma po prostu system, który działa stabilnie i płynnie ale nie powala na kolana. Firma za to oferuje znakomitej jakości sprzęt. To idealny wybór tam, gdzie zależy nam na sprzęcie a mniej na systemie. Tu zdecydowanie doinwestowanie w zewnętrzną przystawkę, np.  AndroidTV BOX jest wręcz wskazane.

Podsumowanie

Zanim więc zdecydujesz się na zakup telewizora, poczytaj więcej o każdym z systemów i sprawdź, do jakich aplikacji oferuje dostęp. Ale nie zniechęcaj się, bo wszystko można naprawić „zewnętrzną przystawką”. AndroidTV to moim zdaniem bardzo przyszłościowy wybór, Tizen to znakomita alternatywa za którą także stoją świetne telewizory. LG wybrałbym głównie ze względu na telewizory OLED. Philips z AndroidTV to znakomity wybór dla Ambilight o ile masz wolną ścianę aby oglądać pokaz świateł.

3 aplikacje które powinieneś mieć na Android TV 2018

Artykuł Jaki SmartTV wybrać: AndroidTV, WebOS, Tizen, Roku i inne pochodzi z serwisu Karczma TV.

]]>
http://karczma.edu.pl/2018/jaki-smarttv-wybrac-androidtv-webos-tizen-roku-i-inne/feed/ 0
Jaki telewizor kupić? Poradnik 2019 http://karczma.edu.pl/2018/jaki-telewizor-kupic-poradnik-2019/ http://karczma.edu.pl/2018/jaki-telewizor-kupic-poradnik-2019/#respond Mon, 26 Nov 2018 12:11:08 +0000 http://karczma.edu.pl/?p=873 Grudzień, właśnie kończy się Black Friday a trwa Cyber Monday. Ale przed nami także kolejne tygodnie promocji na telewizory. Po co komu dodatkowy wydatek przed świętami? Bo leci Kevin sam w domu, trzeba rodzinie pokazać! 11 aplikacji, które powinieneś mieć na swoim telewizorze z AndroidTV Czym się kierować kupując telewizor? Co powinieneś wiedzieć kupując telewizor […]

Artykuł Jaki telewizor kupić? Poradnik 2019 pochodzi z serwisu Karczma TV.

]]>
Grudzień, właśnie kończy się Black Friday a trwa Cyber Monday. Ale przed nami także kolejne tygodnie promocji na telewizory. Po co komu dodatkowy wydatek przed świętami? Bo leci Kevin sam w domu, trzeba rodzinie pokazać!

11 aplikacji, które powinieneś mieć na swoim telewizorze z AndroidTV

Czym się kierować kupując telewizor?

Co powinieneś wiedzieć kupując telewizor na 2019 rok:

  1. Rozdzielczość 4k to przyszłość, FullHD to przeżytek. O ile nie bierzesz mniejszego telewizora jak 32 cale, zapomnij o FullHD. Nawet jeśli sprzedawca wyjaśni Ci, że nie skorzystasz z 4k oglądając telewizję, to wiedz, że 4k to nowy standard, który dominuje na rynku. 4k to przyszłość, a każdego miesiąca pojawiają się nowe urządzenia i rozwiązania, które tym bardziej wykorzystują potencjał tej rozdzielczości. Mało Ci? Na rynku są już dostępne modele 8k, więc sam pomyśl, czy warto jeszcze interesować się FullHD;
  2. Odświeżanie obrazu wyrażone częstotliwością odświeżania się matrycy. Tu bazujemy zwykle na wartości 60 lub 120 Hz. I podobnie jak w przypadku rozdzielczości FullHD, 60Hz spotykane jest już dziś tylko w mniejszych lub tańszych modelach. Fani sportu, gier czy dobrego kina, nie powinni w ogóle oglądać się za 60 Hz. Pamiętajmy jednak, że 120Hz odświeżania na matrycy to nie to samo co katalogowe, np. 3000 Hz zadeklarowane przez producenta. To osiągane jest różnego rodzaju wspomagaczami ale także pełni istotną rolę i może zdecydować o jakości obrazu;
  3. Szukaj telewizorów OLED, które zapewniają krótki czas reakcji, świetne kolory i kąty patrzenia oraz praktycznie nie generują żadnych zniekształceń, z którymi można spotkać się w tradycyjnych modelach LCD i LED. To po prostu nowsze i lepsze rozwiązanie, nawet jeśli ma swoje wady. Jeśli jednak szukasz sprawdzonych informacji o doborze najlepszej matrycy, polecam szukać informacji na forach specjalistycznych. QLED i OLED to dwa zupełnie inne rozwiązania, a OLED wydaje się omijać zaszłości poprzedników i wyznaczać nową jakość obrazu;
  4. Dobry telewizor musi kosztować, zwłaszcza, jeśli ma być dobry. I chociaż w cenie 3000-4000 zł możesz już kupić świetne telewizory 55 cali, jak chociażby popularny Philips z Ambilight, to jednak dziś jakość wyrażana jest także przez dodatkowe systemy, jak chociażby HDR. Spodziewaj się więc, że dobry telewizor w rozmiarze powyżej 55 cali będziesz kosztował nawet 5000 zł. Taki wydatek spowoduje jednak, że przez kolejnych kilka lat nie będziesz musiał rozglądać się za niczym nowym;
  5. Wysoki wskaźnik kontrastu? Nie daj się oszukać. Podobnie jak w przypadku HDR nie warto bazować tylko na cyferkach ale sprawdzić testy. M.in. z tego powodu szybko może okazać się, że konieczna będzie dopłata do lepszego modelu.
  6. Dźwięk w telewizorze nie powinien być wyznacznikiem decydującym o ostatecznym zakupie. Z reguły dzisiejsze telewizory posiadają średniej jakości głośniki, a producenci stawiają na rozwiązania zewnętrzne. Coś za coś, mniejsze rozmiary telewizora, w zamian za konieczność zakupu lepszego audio. Z pewnością i tak zakup zewnętrznych głośników, np. soundbara, da Ci znacznie więcej przyjemności niż dobre głośniki wbudowane w telewizor.
  7. Smart TV czyli system Twojego telewizora. To może zdecydować o wyborze odpowiedniego modelu o ile dasz się ponieść technologii. System Smart TV to dostęp do aplikacji rozszerzających potencjał telewizora, zwłaszcza systemów VOD zapewniających dostęp do dodatkowych treści. To także dostęp, np. do gier. Faworytem jest tu Android TV, który oferuje dostęp do tysięcy aplikacji z Google Play (tysięcy, bo nie wszystkie aplikacje da się uruchomić na telewizorze). O ile na system LG postawiłbym ze względu na prędkość działania, to moim faworytem jest Samsung z systemem Tizen oraz telewizory z AndroidTV. Nie przejmuj się jeśli postawisz, np. na inną markę. Bez problemu możesz rozszerzyć swój telewizor i jego możliwości za pomocą, tzw. AndroidTV Box.
  8. Zakrzywiony ekran: moda na zakrzywione ekrany trwa, ale swoją rolę spełniają głównie tam, gdzie widz siedzi na przeciwko ekranu. W domowych warunkach, życie rodzinne, dzieci i oglądanie filmu prasując, ekrany CURVED absolutnie nie sprawdzają się.
  9. Obraz 3D: na szczęście technologia ta została już dawno wyparta i wszystko wskazuje na to, że prędko nie powróci. Jeśli więc widzisz telewizor wykorzystujący technologię 3D, warto zapytać w której epoce został wyprodukowany;
  10. Rozmiar ma znaczenie, ale telewizor nie powinien dominować w pomieszczeniu. Chyba, że o to właśnie chodzi. Rozmiar matrycy zmieni się wraz z decyzją o zakupie FullHD lub 4k oraz odległością w jakiej siedzisz od ekranu. Zakładając, że kupujemy już tylko telewizory 4k, 50 calowy ekran dedykowany jest dla odległości od 2 do 3,5 metra (głowa ekran) a więc do typowego salonu w bloku będzie ok. Osobiście jako gracz (XBOX ONE X) chętnie wymieniłbym 50 cali na 60/65. Taki rozmiar w połączeniu z konsolą zapewni mi idealną możliwość dostrzeżenia ważnych szczegółów, a ze względu na odległość od oczu (ponad 4 metry) nadal nie będzie powodował dużego zmęczenia oczu.
  11. Dodatkowa gwarancja sklepu: prawda o telewizorach jest taka, że co ma się zepsuć to się zepsuje, a co działa źle, będzie widać zaraz po wyjęciu z pudełka. Istnieje mała szansa, że po 2 latach domowego użytkowania, dostrzeżesz znaczące różnice w jakości obrazu. Dodatkowa gwarancja to często wydatek kilkuset złotych. Warto więc sprawdzić co oferuje ubezpieczenie i czy w ogóle nam się to opłaca. Warto mimo wszystko kupować przez internet a następnie rozpakować, włączyć i sprawdzić telewizor oraz matrycę. Tak czy inaczej masz 2 lata gwarancji (lub dłużej) producenta oraz 2 lata rękojmi sprzedawcy.
  12. Jeśli miałbym zwrócić uwagę na coś ekstra to dodałbym od siebie, że kupując telewizor warto pomyśleć także o dekoderze i zamienić go na moduł CI+. Obsługa wszystkiego jednym pilotem, możliwość ustawiania kolejności programów, lepsze wykorzystanie potencjału telewizora, mniej kabli.

Kup nowy telewizor i pozbądź się dekodera

Artykuł Jaki telewizor kupić? Poradnik 2019 pochodzi z serwisu Karczma TV.

]]>
http://karczma.edu.pl/2018/jaki-telewizor-kupic-poradnik-2019/feed/ 0
Black Friday i Cyber Monday – warto kupować w promocji? http://karczma.edu.pl/2018/black-friday-i-cyber-monday-warto-kupowac-w-promocji/ http://karczma.edu.pl/2018/black-friday-i-cyber-monday-warto-kupowac-w-promocji/#respond Mon, 26 Nov 2018 10:45:53 +0000 http://karczma.edu.pl/?p=871 Temat od początku wzbudza w naszym kraju sporo kontrowersji. O ile na zachodzie Black Friday jak i Cyber Monday stały się świętem dla poszukiwaczy okazji, o tyle jak zwykle w naszym częściej można spotkać się z określeniem Cebula Weekend. Internet zalewa fala informacji o świetnych przecenach, w których produkty kosztujące na co dzień 3000 zł, […]

Artykuł Black Friday i Cyber Monday – warto kupować w promocji? pochodzi z serwisu Karczma TV.

]]>
Temat od początku wzbudza w naszym kraju sporo kontrowersji. O ile na zachodzie Black Friday jak i Cyber Monday stały się świętem dla poszukiwaczy okazji, o tyle jak zwykle w naszym częściej można spotkać się z określeniem Cebula Weekend. Internet zalewa fala informacji o świetnych przecenach, w których produkty kosztujące na co dzień 3000 zł, nagle są przeceniane na 2900 z 4000 zł.

Black Friday i Cyber Monday

Black Friday i Cyber Monday to pierwszy piątek i poniedziałek zaraz po Dniu Dziękczynienia. Amerykańskim Święcie. Ten weekend to także początek wielkiego, przedświątecznego szaleństwa zakupowego.

Początkowo Black Friday dotyczył sklepów stacjonarnych, z czasem objął też sklepy internetowe. Cyber Monday od początku skierowany jest do sklepów internetowy. Wbrew nazwie, wcale nie jest związany z lepszą ofertą na sprzęt elektroniczny.

Jedno i drugie „święto” to nie tyle wyprzedaż nadmiarowego produktu, końcówek serii, itp.. To okazja do tego aby kupić coś taniej, podczas gdy sklepy zarabiają więcej na ilości sprzedanych produktów. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby do oferty włączyć typowe produkty wyprzedażowe, co niewątpliwie tym bardziej podkręci atmosferę zakupowego szaleństwa.

W Polsce Black Weekend

W Polsce także mamy Black Friday i Cyber Monday, które przez niektóre sklepy zostały zamienione w Black Weekend. Czyli weekend wyprzedaży. Oczywiście jak we wszystkim ma to zabieg marketingowy, zamiast, jak na początku, szukać oferty w jeden dzień, klienci mogą teraz kupić więcej odwiedzając więcej sklepów. Pomysłowe prawda? Tak czy inaczej, portfel pozostanie pusty.

Z założenia sklepy w te dni obniżają ceny aby sprzedać więcej. Mylnym jest więc traktowanie tych dni, jako dni wyprzedaży nadwyżek magazynowych. Niestety jednym z problemów tych wyprzedaży w naszym kraju jest to, że często te najlepsze ceny i obniżki faktycznie dotyczą nie sprzętu nowego, a starego. Sklepy wykorzystują okazję do pozbycia się niechcianych produktów, a tam gdzie szukamy nowości, zderzamy się ze sztucznymi promocjami. Np. jak ta opisana na początku artykułu.

Nie jest jednak moim celem krytykować pomysł na takie dni wyprzedaży, co zwrócić uwagę konsumentów na to, jak nie przepłacić.

Zrób listę zakupów i sprawdź ceny

Jak w każdym przypadku na początku zawsze warto dobrze się zastanowić czego szukamy i szukać promocji właśnie na produkty które nas interesują. Wiedząc co chcemy kupić, warto np. za pomocą ceneo sprawdzić sobie chociażby historię ceny produktu. Pozwoli nam to sprawdzić czy faktycznie produkt jest w promocji czy sprzedawca robi z nas debila.

Sprawdzajcie ceny 10 razy!

Kupujesz nowe czy stare?

Patrzcie co kupujecie. O ile wiemy czego szukamy, wiemy co nas interesuje. Wielu konsumentów daje się jednak podejść. Kupuje tańsze produkty w lepszych cenach, a jednocześnie kupując produkty, które w ogóle nie cieszą się zainteresowaniem. Owszem, oszczędzimy, ale za niewielką dopłatą moglibyśmy mieć coś nowszego i lepszego.

Zapoznaj się z regulaminem promocji

Uważajcie na regulaminy promocji. Wyprzedaż i obniżka ceny nie powinna mieć większego wpływu na cały proces zakupowy. Może okazać się, że korzystając z jednej promocji, nie skorzystamy z innej lub sami pozbawimy się jakiś praw. Kluczowym prawem jest oczywiście możliwość zwrotu towaru, które to przysługuje nam w Internecie.

Stacjonarnie jest to nadal dobra wola sprzedawcy. I tu warto dopytać, czy możemy zwrócić towar oraz w jakiej formie zostaną nam zwrócone środki. Wydanie 3000 zł i ich zwrot na kartę podarunkową to raczej nie jest to czego oczekujemy.

Super obniżka od złodzieja

Warto też zwrócić uwagę na to co i gdzie kupujemy, zwłaszcza w sieci. Jeśli skusimy się na super okazję, upewnijmy się co do wiarygodności sklepu oraz źródła zakupów.

 

Artykuł Black Friday i Cyber Monday – warto kupować w promocji? pochodzi z serwisu Karczma TV.

]]>
http://karczma.edu.pl/2018/black-friday-i-cyber-monday-warto-kupowac-w-promocji/feed/ 0
5 powodów dla których warto kupić Dji Mavic Air http://karczma.edu.pl/2018/5-powodow-dla-ktorych-warto-kupic-dji-mavic-air/ http://karczma.edu.pl/2018/5-powodow-dla-ktorych-warto-kupic-dji-mavic-air/#respond Wed, 07 Feb 2018 15:54:20 +0000 http://karczma.edu.pl/?p=504 Większość powodów dla których warto kupić Dji Mavic Air wynika z jego porównania do Dji Mavic Pro a zarazem Dji Spark. Dji Mavic Air czerpie dobre cechy ze wszystkich starszych modeli, łącząc w sobie innowacyjność znaną z Dji Mavic Pro i mobilność, która cechowała Dji Spark. Warto jednak pamiętać, że Dji Spark był „zabawką” która […]

Artykuł 5 powodów dla których warto kupić Dji Mavic Air pochodzi z serwisu Karczma TV.

]]>
Większość powodów dla których warto kupić Dji Mavic Air wynika z jego porównania do Dji Mavic Pro a zarazem Dji Spark. Dji Mavic Air czerpie dobre cechy ze wszystkich starszych modeli, łącząc w sobie innowacyjność znaną z Dji Mavic Pro i mobilność, która cechowała Dji Spark.

Warto jednak pamiętać, że Dji Spark był „zabawką” która pomimo swoim rozmiarów i innowacyjności, pozostawiała spory niedosyt w zakresie jakości video i obsługiwanej rozdzielczości. Wielu użytkownik Dji Mavic Air nie żałowało zakupu, ale sam mocno wstrzymałem się z taką samą decyzją, mają na uwadze przepisy prawa i wagę urządzenia.

Dji Mavic Air w skrócie: mamy lekkiego, małego, przenośnego drona, którego możemy zabrać wszędzie i polecieć nim gdzie tylko zechcemy. Jednocześnie przebija on jakością video to co oferował Dji Spark i niewiele ustępuje temu co oferuje Dji Mavic Pro.

Niestety chociaż Dji Mavic Air jest pomniejszoną wersją Mavic Pro, to jednak pod wieloma względami o wiele łatwiej porównywać go do Dji Spark i traktować go, jako ewolucję właśnie mniejszego brata.

Dji Mavic Air pomimo że czerpie dużo dobrego od swoich braci, to jednak posiada kilka wad, jak, np. ciemniejszy obiektyw, nieco gorszą jakość video w stosunku do Mavic Pro, mniejszy zasięg, krótszy czas lotu. To co jednak uznawane jest za regress, stanowi tak naprawdę o różnicy pomiędzy urządzeniami, która przekłada się na cenę i rozmiar.

  1. Dji Mavic Air waży około 400 gram co nadal zamyka jego wagę w limicie 600 gramów dla dronów, którymi możemy latać praktycznie wszędzie (zwłaszcza w Europie). Jest więc idealnym dronem, który oferuje znacznie więcej niż Dji Spark (więcej czujników, większa rozdzielczość video, lepsze parametry lotu) a jednocześnie nie odstaje mocno od popularnego Dji Mavic Pro, pozwalając wlecieć dronem do centrum miasta.
  2. Dji Mavic Air jest mobilny, składany i przenośny, co umożliwia nam zabranie go wszędzie gdzie tylko zechcemy. Dji Mavic Pro oferuje podobne warunki ale jednak jest znacznie większy.
  3. Dji Mavic Air posiada czujniki zarówno z przodu, od spodu ale i z tyłu co zwiększa bezpieczeństwo lotu w sytuacji, gdy programujemy trasę przelotu lub tracimy drona z zasięgu wzroku.
  4. Dji Mavic Air oferuje nagrywanie w rozdzielczości 4k z użyciem 3osiowego gimbala, a zarazem dostęp do 120 FPS dla rozdzielczości FullHD. To więcej niż Mavic Pro, chociaż pierwsze testy wskazują, że Mavic Pro nadal oferuje znacznie lepszą jakość obrazu. Dji Mavic Airoferuje popularny w ostatnim czasie tryb HDR.
  5. Dji Mavic Air jest około 300$ tańszy od Mavic Pro i zarazem około 300$ droższy od Dji Spark (Spark + kontroler i 1 bateria) w wersjach podstawowych. Jeśli weźmiemy jednak pod uwagę, że czerpie dużo dobrych cech z Mavic Pro, 300$ wydaje się naprawdę sporą różnicą, która pozwala na duże oszczędności przy niewielkiej stracie względem Mavic Pro jeśli chodzi o jakość obrazu.

Zasięg drona w mojej ocenie stanowi tu drugorzędną kwestię. Jest znacznie lepiej niż przy Dji Spark, ale znów w mojej ocenie, większość konsumentów nie wykorzysta i tak dużego zasięgu, gdyż będą woleli utrzymać drona w zasięgu wzroku. Oglądając sporo testów na YouTube odnoszę wrażenie, że wielu użytkowników zdecydowało się na Mavic Pro tylko po to aby wycisnąć max z zasięgu i pochwalić się tym w serwisie.

Krótszy czas lotu wynika z zastosowania mniejszej baterii. 21 minut to i tak dużo aby nagrać sporo materiału Video. Nie jest to wadą drona. To jest jego funkcjonalność, dzięki której Dji obniżył znacząco wagę całego urządzenia. Za tą zmianą zyskujemy możliwość latania dronem poza przepisami prawa.

Nie używam dronów komercyjnie, ale nie dysponuję też na tyle odpowiednio mocnym sprzętem, aby używać tylko rozdzielczości 4k. Dodatkowo nie mam czasu aby studiować prawo i pilnować, gdzie mogę a gdzie nie mogę poruszać się dronem. Dji Spark wydawał mi się urządzeniem idealnym, ale niska rozdzielczość i jakość nagrania, powodowała że nie byłem zadowolony z takiego urządzenia.

Dji Mavic Pro nie jest urządzeniem drogim, ale kosztuje ponad 1000$. Aby użyć w pełni jego możliwości, powinienem używać go tam, gdzie nie obowiązuje żadne prawo lub zrobić dodatkowe szkolenie, aby wykorzystać jego potencjał.

Dji Mavic Air jest idealnym kompromisem pomiędzy małym dronem, którego mogę użyć wszędzie (Dji Spark), a rozbudowanym narzędziem Video, które oferuje mi bardzo dobrą jakość video, która idealnie uzupełni moje filmy o sceny z powietrza (Mavic Pro). Przy tym daleko mu to tego co oferuje Phantom. Nie ukrywajmy jednak, że pojawienie się Mavic Air, z pewnością wymusi na Dji szybką premierę kolejnej odsłony Mavic Pro, np. Mavic Pro 2.

Pamiętaj jednak, że każdy odnajdzie w tym urządzeniu inne wady i zalety. Jeśli Dji Spark był zabawką, a Dji Mavic Pro zaawansowanym urządzeniem dla amatorów, Dji Mavic Air jest czymś pomiędzy obydwoma urządzeniami. 5 powodów dla których warto kupić Mavic Air to moje własne przemyślenia i powody, dla których ja sam zdecydowałbym się na jego zakup. Jego wady wynikają z rozmiarów ale i niższej ceny. Na ten moment nie mają jednak żadnego wpływu na to w jaki sposób wykorzystam drona, chociaż na próżno szukać w sieci porównania, jak sprawuje się kamera przy wysokim ISO.

Zanim podejmiecie decyzję, zastanówcie się:

  • gdzie będziecie latać dronem? Czy prawo pozwala nam latać w tym miejscu? Czy zrobimy dodatkowe kursy aby móc tam latać?
  • jakim dysposnujemy budżetem i czy mamy pieniądze aby szybko rozbudować zestaw o dodatkowe baterie i inne akcesoria?
  • czy mamy czas aby wozić i latać dronem w konkretnych miejscach czy szukamy przenośnego urządzenia, które zabiuorę ze sobą wszędzie?
  • czy mamy sprzęt (komputer) który będzie w stanie edytować video 4k czy skorzystamy z niższych rozdzielczości?
  • czy nagrywanie video opieramy o sceny nocne czy dzienne i mieszane?

Mavic Air jest rozbudowanym narzędziem, ale nadal pozostaje rozwiązaniem amatorskim. Na pewno jest to dobre urządzenie dla osób, które chcą zacząć przygodę z nagrywaniem video z powietrza i z pewnością przez długi czas będą zadowoleni z jakości jaką kamera oferuje. 

Artykuł 5 powodów dla których warto kupić Dji Mavic Air pochodzi z serwisu Karczma TV.

]]>
http://karczma.edu.pl/2018/5-powodow-dla-ktorych-warto-kupic-dji-mavic-air/feed/ 0
5 reasons why you should buy Dji Mavic Air http://karczma.edu.pl/2018/5-reasons-why-you-should-buy-dji-mavic-air/ http://karczma.edu.pl/2018/5-reasons-why-you-should-buy-dji-mavic-air/#respond Wed, 07 Feb 2018 15:36:41 +0000 http://karczma.edu.pl/?p=502 Most of the reasons why you should buy Dji Mavic Air is due to its comparison to Dji Mavic Pro and Dji Spark. Dji Mavic Air derives good features from all older models, combining the innovation known from Dji Mavic Pro and mobility that characterized Dji Spark. So we have a light, small, portable drone […]

Artykuł 5 reasons why you should buy Dji Mavic Air pochodzi z serwisu Karczma TV.

]]>
Most of the reasons why you should buy Dji Mavic Air is due to its comparison to Dji Mavic Pro and Dji Spark. Dji Mavic Air derives good features from all older models, combining the innovation known from Dji Mavic Pro and mobility that characterized Dji Spark.

So we have a light, small, portable drone that we can take anywhere and fly wherever we want. At the same time, it packs the quality of video with what Dji Spark offered and it does not give way to what Dji Mavic Pro offers.

Although a darker lens was used here, we gained much better 4k, HDR, 100mbit bitrate, 120 FPS slow motion in Full HD resolution. Flight time fitted indirectly between Spark and Mavic Pro. We see here both progress towards Dji Spark and a slightly different direction of development in relation to Mavic Pro.

  1. Dji Mavic Air weighs about 400 grams which still closes its weight to a limit of 600 grams for drones, which we can fly practically everywhere (especially in Europe). It is therefore an ideal drone that offers much more than Dji Spark (more sensors, higher video resolution, better flight parameters) and at the same time does not stick out much from the popular Dji Mavic Pro, allowing you to fly the drone into the city center.
  2. Dji Mavic Air is mobile, foldable and portable, which allows us to take it wherever we want. Dji Mavic Pro offers similar conditions, but it is much larger.
  3. Dji Mavic Air has sensors both from the front, from the bottom but also from the rear which increases the safety of the flight in the situation when we program a route or lose the drone from sight.
  4. Dji Mavic Air offers recording in 4k resolution using a 3 axis gimbal, and also access to 120 FPS for FullHD. This is more than Mavic Pro, although the first tests indicate that Mavic Pro still offers much better image quality. Dji Mavic Air offers the popular HDR mode.
  5. Dji Mavic Air is about $ 300 cheaper than Mavic Pro and also about $ 300 more expensive than Dji Spark (Spark + controller and 1 battery) in the basic versions. However, if we take into account that it draws a lot of good features from Mavic Pro, $ 300 seems really a big difference, which allows for large savings with a small loss to Mavic Pro when it comes to image quality.

The range of the drone in my opinion is a secondary issue here. It is much better than with Dji Spark, but again in my opinion, most consumers will not use such a large range, because they will prefer to keep the drone in sight.

The shorter flight time results from the use of a smaller battery. 21 minutes is so much to record a lot of Video material. This is not a disadvantage of a drone. This is its functionality, thanks to which Dji significantly reduced the weight of the whole device. For this change, we gain the possibility of flying the drone outside the law.

I do not use drones commercially, but I do not have sufficient enough equipment to use only 4k resolution. In addition, I do not have time to study law and watch where I can and where I can not move the drone. Dji Spark seemed to me a perfect device, but the low resolution and quality of the recording meant that I was not satisfied with such a device.

Dji Mavic Pro is not an expensive device, but it costs over $ 1,000. In order to use its full potential, I should use it where there is no law or extra training to use its potential.

Dji Mavic Air is the perfect compromise between a small drone that I can use anywhere, and a powerful Video tool that offers me a very good video quality that perfectly complements my films with air scenes.

Remember, however, that everyone will find other advantages and disadvantages in this device. If Dji Spark was a toy, and Dji Mavic Pro is an advanced device for amateurs, Dji Mavic Air is something between both devices. Five reasons why you should buy Mavic Air are my own thoughts and reasons why I would like to buy this drone myself.

Before you make a decision, think about it:

  • where will I fly the drone? Does the law allow me to fly here? Will I do additional courses to be able to fly there?
  • what kind of budget do I have and do I have money to quickly expand the set with additional batteries and other accessories?
  • do I have time to carry and fly a drone in specific places or am I looking for a portable device that I will take with me everywhere?
  • do I have equipment (computer) that will be able to edit 4k video or will I use lower resolutions?
  • do I use video recording based on night scenes or day or mixed scenes?

Artykuł 5 reasons why you should buy Dji Mavic Air pochodzi z serwisu Karczma TV.

]]>
http://karczma.edu.pl/2018/5-reasons-why-you-should-buy-dji-mavic-air/feed/ 0
Dji Mavic Air – wiemy wszystko o nowym dronie od Dji http://karczma.edu.pl/2018/dji-mavic-air-wiemy-wszystko-o-nowym-dronie-od-dji/ http://karczma.edu.pl/2018/dji-mavic-air-wiemy-wszystko-o-nowym-dronie-od-dji/#respond Tue, 23 Jan 2018 16:43:52 +0000 http://karczma.edu.pl/?p=487 Chociaż premiera nowego produktu od Dji miała miejsce raptem kilkanaście minut temu, to w sieci już zawrzało. Oczywiście na YouTube pojawiły się pierwsze unboxingi (co nikogo nie dziwi bo przecież ktoś musi to przetestować i wydać pozytywną opinię) a zapewne lada dzień pojawią się też pierwsze nagrania. Warto jednak pamiętać, że decydując się na testy […]

Artykuł Dji Mavic Air – wiemy wszystko o nowym dronie od Dji pochodzi z serwisu Karczma TV.

]]>
Chociaż premiera nowego produktu od Dji miała miejsce raptem kilkanaście minut temu, to w sieci już zawrzało. Oczywiście na YouTube pojawiły się pierwsze unboxingi (co nikogo nie dziwi bo przecież ktoś musi to przetestować i wydać pozytywną opinię) a zapewne lada dzień pojawią się też pierwsze nagrania. Warto jednak pamiętać, że decydując się na testy takiego sprzętu trzeba spełnić pewne określone z góry warunki np. dot. publikacji materiałów video (zwłaszcza terminów).

Generalnie prezentacja była fajna, chociaż nie czułem żadnego WOW. Być może dlatego, że marzy mi się Mavic Pro, chętnie kupię Sparka, a kątem oka spoglądam na Karmę więc oczekiwałem wszystkiego w jednym. Czy nie doczekałem się? Doczekałem się, ale dopiero to do mnie dociera z jakim produktem przyjdzie nam niebawem pracować.

Edit: dopiero gdy napisałem ten artykuł uświadomiłem sobie, że Mavic Air ustępuje Mavic Pro jedynie zasięgiem i czasem lotu na jednej baterii. Wszystko inne to bajka, która docelowo będzie nas kosztowała 700 zł mniej niż Mavic Pro a oferuje kilka bajerów ekstra. Jeśli wierzyć pierwszym testom na YouTube, nie ustępuje jakością Mavic Pro. Zasięg? Czas lotu? Coś kosztem czegoś. Być może większa bateria załatwiła by sprawę, ale… po co to komu?

Nowy dron od Dji – Dji Mavic Air. Co o nim wiem?

Wszystko o czym pisałem dziś rano w zasadzie potwierdziło się. Poza tym, że matryca nie ma 32 mln pixeli, a 32 mln pixeli mają panoramy i zdjęcia sferyczne które można za pomocą Mavic Air zrobić. Mamy więc nadal matrycę 12M, w tym samym rozmiarze co w obydwu dronach (Spark i Mavic Pro) i zakładam że jest to nowy wynalazek lub mocno poprawiony ten ze Sparka. O tym przekonamy się jednak dopiero za jakiś czas, co potrafi naprawdę nowa matryca.

Mamy 4k 30FPS (nie dziwi mnie to i nie spodziewałem się 60 FPS, ale to nie jest Phantom. Widzę jednak 2 opcje: 60FPS po aktualizacji lub 60FPS w Mavic Pro 2. Mamy za to 120FPS FullHD i co powinno zainteresować wiele osób 2.7k 60FPS co w mojej ocenie jest idealnym kompromisem pomiędzy ciężkim do edycji 4k (obciążenie sprzętu) a lekkim FullHD. Nowością jest także obiektyw 85 stopni, który oferuje 4 stopnie więcej jak w Mavic Pro.

Znajdziemy tu także 6 kamer monitorujących otoczenie (+1 główna oczywiście) co oznacza że mamy dodatkowe wsparcie z tyłu drona. Być może nowy procesor, lepsza jakość obrazu, bitrate sięgający 100Mbps sprawiają, że na baterii Mavic Air uniesie się w powietrzu raptem 5-6 minut dłużej niż Spark i 6 minut krócej niż Mavic Pro (przewidziany czas lotu na jednej baterii to 21 minut).

I najważniejsze: Mavic Air jest niczym innym jak zminiaturyzowaną wersją Mavic Pro (jeszcze bardziej) i… waży 430 gramów. Co oznacza, że nadal wg. prawa lotniczego kwalifikuje się jako zabawka.

Jeśli jednak patrzeć że zwiększył się zasięg, czas lotu, doszła 3 stopniowa stabilizacja (oczywiście względem Sparka) to Dji wskoczył z 300 gramów na 430 i nadal zachował to, co dla wielu europejczyków będzie w tym i w kolejnych latach odgrywało kluczową rolę (patrz wyżej, tj. przepisy). 300 gramów oszczędności i kilka bajerów więcej? To aż niemożliwe.

Filmy z prezentacji możliwości samej kamery zrobiły jednak wrażenie, ale po tym jak GoPro pokazało światu Fusion i materiały promocyjne, nie uwierzę w jakość obrazu dopóki nie zobaczę na własne oczy. Wydaje mi się, że GoPro zapomniało powiedzieć na prezentacji wszystkim, że to co widzą to jedynie materiał promocyjny nie samej kamery a pomysłu na jej wykorzystanie. Niestety testy jakie od pewnego czasu pojawiają się na YouTube, wskazują, że Fusion jest jednym wielkim bublem i lepiej wybrać się na stronę www.empik.com aby kupić sobie LG 360 w cenie 499 zł, zamiast 800$.

W zakresie jakość nagrań video, Dji musiał zaprezentować jakieś WOW, dlatego, że chociaż Mavic Pro trzyma niezłą jakość video, to wg. opinii wielu użytkowników, zostaje w tyle za chociażby tym co oferuje GoPro Hero 6 (co w pewnych aspektach stawia Karmę ponad Mavic Pro), a o Dji Phantom nie wspominając. Z drugiej strony rozmiar matrycy jest ten sam czyli… wow! Ale poczekajmy na testy video.

Sparkowi można to w zasadzie wybaczyć gdyż jest… zabawką. Nie mniej Mavic Air to po pierwsze: produkt z 2018 roku a więc musi oferować więcej i lepiej, bo technologicznie mamy skok 2 lat. Po drugie, jest to produkt który ma być postępem względem swoich braci, chociaż z punktu widzenia marketingu, nie może ich w 100% przewyższać.

W mojej ocenie postęp jest ogromny i aż trudno mi sobie wyobrazić czym Dji może zaskoczyć nas wydając na świat, np. Mavic Pro 2 tak, aby nie zabić Phantom 4 Advance czy nawet Pro? Jakieś sugestie? Strzelam na zasięg, czas lotu, czujniki i matrycę zbliżoną do Advance. Cena będzie jednak wyższa od Phantom Advance, tak aby znów móc podbić ją wydając Phantom 5 Advance 2 i analogicznie 5 Pro.

Jest tylko jedna rzecz, której nie do końca rozumiem chociaż wydaje się oczywista, jeśli patrzyć na Mavic Air jako młodszego i mniej doświadczonego brata Mavic Pro. Wg. specyfikacji jaką udostępnił Dji, wygląda na to że ograniczony został zakres pracy ISO do 1600 dla Video oraz mamy obiektyw o przysłonie 2.8 podczas gdy Spark miał 2.6 a Mavic Pro 2.2. Rozmiar matrycy pozostał ten sam, ale oba parametry spadły w dół!

W zamian za to mamy jednak bitrate: do 100Mbps, gdzie Mavic Pro ma „tylko” 60.

No i ostatnia nowość to HDR w trybie photo. Oczywiście tryby lotu pominę, gdyż pewnie nikt z tego nie korzysta (nie chce mi się rozpisywać o tym że dron umie latać niczym bumerang).

Dokładnie porównanie parametrów technicznych (czemu wszyscy producenci sprzętu nie podają tylu informacji?) znajdziecie na stronie Dji.com dokładnie – tutaj!

Cena

Przeliczmy to na złotówki:

  • Dji Spark kosztuje 1900 zł w podstawowej wersji, kontroler 650 zł czyli 2550 zł
  • Dji Mavic Pro kosztuje 4300 zł w podstawowej wersji, Combo 5300 zł,
  • Dji Mavic Air kosztuje 849Euro i 1049Euro za Combo czyli ~3600 zł i 4400 zł

Dron będzie to kupienia po 28 stycznia, ale już dziś można składać zamówienia.

I w mojej ocenie… warto! GoPro Karma kosztuje 3000 zł za drona z gimbalem i 4500 zł za drona z kamerą i gimbalem, ale rozmawiamy w tym momencie o wielkim klocku, do którego baterie i tak kosztują około 600 zł za sztukę. Za 3600 zł dostajemy miniaturę Mavic Pro, który nie tylko waży 3x mniej, ale zajmuje 3x mniej miejsca i oferuje… 3x więcej No poza baterią i dystansem.

Dobra, tak, czepiam się, w końcu Dji i GoPro to są jednak dwa różne produkty. Nie mniej warto wspomnieć o tym, dlatego że kilka dni temu GoPro ogłosiło: że się sprzedaje, że kończy z dronami, że wyprzedaje Karmę za 3/4 ceny.

Dji Mavic Air wydaje się idealnym kompromisem pomiędzy Mavic Pro a Spark i łączy wszystkie dobre cechy obu urządzeń, oferując dokładnie to, co ja sam oczekiwałbym po dronie na ten moment. Moment! Wygląda na to że Air nie tylko jest idealnym kompromisem ale i idealną alternatywą dla Mavic Pro, po której wyborze konsument w zasadzie nie traci nic. Prawda?

  • jest mały, lekki, składany,
  • ma pełno czujników, więcej niż Mavic Pro,
  • unosi się 5 minut dłużej niż Spark i 5 minut krócej niż Mavic Pro,
  • ma lepszą kamerę i wyższą rozdzielczość niż Spark, ciemniejszy obiektyw, ale większy kąt widzenia i bitrate niż Mavic Pro,
  • kosztuje adekwatnie więcej niż Spark i mniej niż Mavic Pro.

Jeśli nie szukasz drona do profesjonalnego nagrywania video, które będzie pokazywało szczyt Twoich możliwości, chcesz latać dronem w mieście i wszędzie (prawie) gdzie tylko sobie to wymyślisz, bez kursów i zabawy w dodatkowe wydatki, chcesz mieć lekkie i małe urządzenie, które spokojne zabierzesz ze sobą wszędzie, nie planujesz latać nim 7km od miejsca startu, nie chcesz wydać fortuny, to tak! Dji Mavic Air jest dla Ciebie.

Jeśli chcesz wszystko co wyżej, ale Twoje aspiracje video ograniczają się do wspomnień i ciekawych ujęć, a do tego chcesz sobie 1000 zł odłożyć na coś innego, to kup Dji Spark. 

A Mavic Pro? Jeśli chcesz pochwalić się na YouTube jak daleko lata Twój Mavic to kup Mavic Pro.

I na koniec smaczek: kontroler wspiera gniazdo Lightning No tak, powinno to być standardem ale raczej nikt się tym zbytnio nie przejmuje. Ahh to Apple, dziwne że Mavic Air nie współpracuje z Apple Watch. Albo ja o tym nie wiem.

Dajcie znać jakie jest Wasze zdanie w tym temacie.

Artykuł Dji Mavic Air – wiemy wszystko o nowym dronie od Dji pochodzi z serwisu Karczma TV.

]]>
http://karczma.edu.pl/2018/dji-mavic-air-wiemy-wszystko-o-nowym-dronie-od-dji/feed/ 0
Nowy dron od Dji – Dji Mavic Air. Co o nim wiem? http://karczma.edu.pl/2018/nowy-dron-od-dji-dji-air-co-o-nim-wiem/ http://karczma.edu.pl/2018/nowy-dron-od-dji-dji-air-co-o-nim-wiem/#respond Tue, 23 Jan 2018 09:23:13 +0000 http://karczma.edu.pl/?p=475 W chwili pisania tego artykułu zostało tylko 6h do prezentacji którą przygotowuje Dji. O ile firma ma już określone plany dot. aktualizacji (czyli wydania kolejnych odsłon) niektórych produktów jak Ronin czy Zenmuse, to wielu klientów firmy czeka jednak na aktualizację… dronów. Dji posiada w swoim portfolio kilka latających maszyn, ale z racji budżetu i potrzeb, głównym […]

Artykuł Nowy dron od Dji – Dji Mavic Air. Co o nim wiem? pochodzi z serwisu Karczma TV.

]]>
W chwili pisania tego artykułu zostało tylko 6h do prezentacji którą przygotowuje Dji. O ile firma ma już określone plany dot. aktualizacji (czyli wydania kolejnych odsłon) niektórych produktów jak Ronin czy Zenmuse, to wielu klientów firmy czeka jednak na aktualizację… dronów.

Dji posiada w swoim portfolio kilka latających maszyn, ale z racji budżetu i potrzeb, głównym produktem jaki mnie interesuje jest Spark, Mavic i oczywiście Phantom, który w zasadzie możemy uznać za pół profesjonalne rozwiązanie. Pamiętajmy także, że wraz z początkiem roku, GoPro obniżyło ceny GoPro Karma, co spowodowało, że dron z kamerą stał się świetną alternatywą dla Dji  Mavic Pro, a jeszcze bardziej skorzystają na obniżce Ci którzy mają już kamerę lub zestaw z gimbalem, płacąc nawet 1500 zł za samego drona.

Edit: to korpus kosztuje 1400 zł, dron z gimbalem i baterią 3000 zł. Posiadając kamerę i gimbala (Karma) możemy więc zaryzykować zakup całego zestawu i sprzedać gimbala, co da nam docelowo około 1600-1700 zł za samego drona z pilotem, baterią i dodatkowym wyposażeniem. 

Dziś na premierze Dji poznamy ich najmłodsze dziecko a więc oczekiwanego Dji Mavic Air, co do którego jeszcze do wczoraj mogliśmy snuć jedynie przypuszczenia czym będzie, co zaoferuje i ile będzie kosztował. Jeszcze wczoraj w sieci pojawiły się zdjęcia nowego drona (tak, wiemy że będzie to quadrocopter) który przypomina coś pomiędzy Dji Spark a Dji Mavic (nie ukrywajmy że poza rozmiarem po rozłożeniu oba drony wcale tak mocno od siebie się nie różnią).

Zdjęcia oraz zebrane informacje pochodzą z serwisu www.dronedji.com

Co wiemy o Dji Mavic Air?

Jeśli przecieki okażą się prawdziwe (a jest mało prawdopodobne że nie) to nowy Dji Mavic Air zaoferuje nam:

  • 32 mln pixeli matrycę (nie znamy jej fizycznego rozmiaru),
  • obiektyw szerokokątny (Spark oferował tylko 79 stopni, Mavic 81, GoPro 160),
  • 1/2.3 CMOS sensor z ISP (Image Signal Processor)
  • video w rozdzielczości 4k (Spark prawdopodobnie nagrywał zawsze w 4k, ale na potrzeby stabilizacji cyfrowej wypluwał jedynie FullHD),
  • 3 osiową stabilizację w gimbalu,
  • sterowanie gestami,
  • 21 minut lotu na jednej baterii (spark oferował około 12-15 minut, Mavic około 25-27 minut),
  • składana konstrukcja,
  • składane nogi (tak jak w Mavic Pro),
  • czujnik z przodu, z tyłu i od dołu (Spark posiada tylko z przodu).

Dla mnie kluczowym elementem będzie jeszcze waga drona (w odniesieniu do przepisów prawa). Zasięg nie powinien być gorszy jak w Sparku.

Nie jest potwierdzone ile FPS wyciągnie kamera, ale nawet jeśli zaoferuje 4K w 30FPS (co w zasadzie jest standardem) to niewykluczone że zobaczymy FullHD w 60 lub nawet 120 FPS. Oczywiście duże znaczenie będzie miał sam bitrate, który w przypadku Sparka oscylował w granicach 21.

Zdjęcie przedstawiające opakowanie drona wskazuje na brak cyfrowej stabilizacji obrazu ale i na 3 osiową stabilizację gimbala. I jest to dobra i zła wiadomość.

Dobra wiadomość, że obraz będzie stabilizowany identycznie jak w każdym gimbalu (3 osiowo). Zła wiadomość jest taka, że może okazać się iż Dji Air będzie posiadał ten sam lub zbliżony sensor co w Dji Spark. Skąd takie podejrzenie?

Do dziś nie jest pewne w jakiej rozdzielczości Dji Spark nagrywał Video ale wiemy że posiadał cyfrową stabilizację obrazu (poza gimbalem) co oznacza, że musiał nagrywać w wyższej rozdzielczości niż FullHD. Optymalnie było by aby robił to w 2.7k lub 4k.

Duże zagęszczenie pixeli w Dji Mavic Air (32mln) wskazuje, że raczej mało prawodpodobne aby Air miał ten sam sensor co Spark, ale wiemy z doświadczenia, że wsadzie 20 i więcej mln pixeli np. w kamerę telefonu komórkowego nie stanowi żadnego problemu. Oczywiście nie przekłada się to wcale na lepszą jakość obrazu gdyż często okazuje się że zabieg jest cyfrowy a sama matryca nie obsługuje takiego rozmiaru.

Akcesoria

I znów, jeśli wierzyć temu co zobaczyliśmy w sieci, jeden z zestawów (niewykluczone że Air będzie dostępny tak jak Spark w postaci bazowego zestawu + combo) zawiera:

  • kontroler (znany z zestawu Spark) + kabel do podłączenia smartphona,
  • inteligentna bateria,
  • ładowarka,
  • 4 zapasowa śmigła,
  • osłona na skrzydła,
  • torba podróżna,
  • kabel zasilania,
  • instrukcja.

THE DJI MAVIC AIR ACCESSORIES – We just came across a video clip showing the new DJI Mavic Air and in one shot it shows that DJI’s adventure drone will include:- A controller + various RC cables to connect to a smartphone- An Intelligent Flight Battery- A battery charger- Four spare propellers- Propeller guards- A travel case- A power cable- A manual or user guideAll details here: https://dronedj.com/2018/01/22/spoiler-alert-dji-mavic-air-revealed-a-day-early-with-4k-21-minute-flight-time-panorama-and-more/

Opublikowany przez Dronedj na 22 stycznia 2018

Zestaw ten niczym nie różni się od tego co oferuje Dji Spark.

Podsumowanie

Wszystko wskazuje na to, że Dji najzwyczajniej w świecie powiększa rodzinę dronów o kolejne urządzenie, które nadal nie zastąpi budżetowego Sparka, ale może być ciekawą alternatywą dla Dji Mavic Pro.

Nie ukrywajmy, że Spark robi na mnie ogromne wrażenie, chociaż wątpliwości pozostawia sama kamera, która mogła by być już trochę lepsza. Z drugiej strony chętnie sięgnąłbym po Mavic Pro a nawet Phantom, ale zastanawiam się czy mieszkając w mieście jest to urządzenie dla mnie. Chyba, że zrobiłbym bazowy kurs (1500) aby legalnie latać tym sprzętem. Wydaje mi się, że jeśli kamera w Dji Mavic Air okaże się lepsza niż w Dji Spark (lepsze iso, lepsza ostrość, większa rozdzielczość, większy, nawet nieznacznie bitrate) to Dji Mavic Air będzie właśnie tym czego szukam. Pamiętajmy, że Spark miał prawie 200 gramów zapasu do tego aby przekroczyć granicę wagi wyznaczoną przez przepisy.

W teorii Mavic Air ma być tańszym odpowiednikiem Mavic Pro, w praktyce jednak jest czymś pomiędzy Mavic a Spark o ile nawet nie jest mu bliżej do małego i lekkiego Sparka. Pojawienie się nowego produktu może także znacząco dobić już fatalną sytuację GoPro, które z nowym rokiem przeceniło mocno Karmę. Nadal jednak kamera Hero 6 ma do zaoferowania bardzo dużo, co sprawia, że pomimo fatalnej sytuacji GoPro, Karma nadal jest łakomym kąskiem.

Jeśli oprzeć się na specyfikacji którą już znamy, dron powinien wpasować się cenowo pomiędzy Dji Spark (1900 zł podstawa, 2900 zł combo) a Dji Mavic Pro (4300 zł podstawa, 5300 zł combo) z ceną około 3000-3500 zł za podstawowy zestaw i zamknąc się w zestawie Combo w cenie około 4500 zł. Czy tak faktycznie będzie?

Zdjęcia oraz zebrane informacje pochodzą z serwisu www.dronedji.com

I na zakończenie taki smaczek na pobudzenie wyobraźni. Z czym kojarzy Wam się nazewnictwo Pro i Air? No właśnie. Nie wszyscy mogą wiedzieć ale od bardzo dawna w sklepie Apple możemy znaleźć produkty Dji, a sama firma Dji chętnie sięga na prezentacji do urządzeń Apple. Oczywiście w sieci na próżno szukać informacji o jakiejś „transakcji” ale niewykluczone że pomiędzy Dji i Apple doszło do zawiązania mocnej relacji partnerskiej. W końcu Apple ma wielu partnerów… i dużo pieniędzy.

Artykuł Nowy dron od Dji – Dji Mavic Air. Co o nim wiem? pochodzi z serwisu Karczma TV.

]]>
http://karczma.edu.pl/2018/nowy-dron-od-dji-dji-air-co-o-nim-wiem/feed/ 0
SONY Android TV 7.0 Nougat – aktualizacja styczeń 2018? http://karczma.edu.pl/2018/sony-android-tv-7-0-nougat-aktualizacja-styczen-2018/ http://karczma.edu.pl/2018/sony-android-tv-7-0-nougat-aktualizacja-styczen-2018/#respond Mon, 22 Jan 2018 12:33:08 +0000 http://karczma.edu.pl/?p=466 Też czekacie na nową wersję Android TV dla Waszych „starszych” modeli telewizorów SONY? No to poczekacie sobie jeszcze przynajmniej do wiosny 2018. Rok opóźnienia? Jakoś mnie to nie dziwi, po tym jak rok opóźnienia miała i pierwsze aktualizacja, która miała aktywować wiele funkcji, które producent reklamował gdy decydowałem się na jego produkt. Ustalmy jedno, aktualizacja […]

Artykuł SONY Android TV 7.0 Nougat – aktualizacja styczeń 2018? pochodzi z serwisu Karczma TV.

]]>
Też czekacie na nową wersję Android TV dla Waszych „starszych” modeli telewizorów SONY? No to poczekacie sobie jeszcze przynajmniej do wiosny 2018. Rok opóźnienia? Jakoś mnie to nie dziwi, po tym jak rok opóźnienia miała i pierwsze aktualizacja, która miała aktywować wiele funkcji, które producent reklamował gdy decydowałem się na jego produkt.

Ustalmy jedno, aktualizacja systemu nie wniesie nic na tyle rewolucyjnego abym inaczej spojrzał na firmę SONY i telewizor, który w zasadzie „zalega” mi na komodzie. Nowy Android TV 7.0 oparty jest głównie o system rekomendacji treści i asystenta Google czyli coś z czego wiele osób nadal nie korzysta (na innych urządzeniach) ani nie przekona specjalnie do tego aby wykupić kolejne pakiety VOD i oglądać to, co ich wydawcy mają do zaproponowania.

Aktualizacja miała by tylko sens wtedy, gdy w parze z nią zmieni się podejście dostawców telewizji, rozwinie się telewizja internetowe a dostęp do treści pochodzących z sieci będzie jeszcze łatwiejszy i globalny a nie zamknięty na wybrane rynki.

O aktualizacji mówiłem już dawno na swoim kanale, materiał możecie obejrzeć poniżej:

SONY nie rezygnuje z AndroidTV wbrew rokowaniom z 2017 roku, wręcz przeciwnie, nowe modele na 2018 rok mają pracować pod kontrolą Androida 8.0. Jak to możliwe? A no tak, że AndroidTV będzie dostępny dla lepszych i droższych telewizorów, co pójdzie w parze z zastosowaniem o wiele wydajniejszych układów które ten system uruchomią i pozwolą mu swobodnie działać.

Tym samym aktualizowanie modeli z 2015 i 2016 roku do nowszej wersji Androida może znacząco wpłynąć na ich wydajność i dostęp do wielu funkcji, które system oferuje ale które z jakiś powodów nie będą działały jak trzeba (lub w ogóle nie będą dostępne) w starszych modelach telewizorów.

Czy jest więc na co czekać? W mojej ocenie nie. Pomiędzy modelami z 2015 roku a nowymi modelami z 2018 roku, jest przepaść w postaci 3 lat podczas których możliwości telewizorów uległy sporej zmianie. Pojawiły się nowe rozwiązania, nowe „ulepszacze” obrazu, itp.. No i to o czym pisałem w poprzednim wpisie, nic się nie zmieniło w ofercie operatorów telewizji co oznacza, że dopóki nie przeniesiemy się na treści i telewizję internetową, telewizor częściej będzie pełnił rolę wyświetlacza niż telewizora w prawidłowym tego słowa znaczeniu.

Firma SONY zaktualizowała komunikaty dot. aktualizacji, możecie to sprawdzić, np. tutaj. Wynika z niego jasno, że Android 7.0 dla modeli z 2015 i 2016 roku nadal jest w planach (prawie rok opóźnienia) ale nadal nie wiadomo kiedy ani po co. W chwili kiedy pojawi się (być może) aktualizacja na wiosnę 2018 roku, SONY zaprezentuje także nowe telewizory z nowym systemem (prawdopodobnie 8.0). Jednocześnie w USA kolejne modele (styczeń 2018) dostały właśnie aktualizacje do 7.0. To dobry znak ale… czy nie jest za późno na przełom?

Przestańmy się oszukiwać, ten komunikat jest niczym innym jak zaspokojeniem naszych potrzeb w zakresie przepływu informacji. „Tak, pracujemy nad tym, ale nie wiemy kiedy Wam to damy”.

Dziś więc nie ma znaczenia kiedy dostaniemy aktualizację tylko PO CO?

Odsyłam do początku wpisu oraz innych artykułów jakie opublikowałem. Myliłem się, twierdząc że nowa wersja Androida będzie czym na co warto czekać, bo częściowo zadowolony z modułu CAM, zapomniałem, że nadal moi znajomi korzystają z dekoderów i urządzeń zewnętrznych, co sprawie, że dostęp do Smart TV w większości przypadków sprowadza się do korzystania z… YouTube.

Osobiście nie korzystam na Android TV z niczego więcej jak YouTube i Kodi oraz opcji przesyłania obrazu z innych urządzeń co generalnie można osiągnąć i bez AndroidTV. Rzućie jednak okiem na film który wskazałem wyżej i sami oceńcie czym jest nowa wersja systemu. Czym? Systemem opartym o rekomendacje i dostęp do treści a ty nie uzyskamy inaczej jak z internetu.

Poniższa informacja pochodzi bezpośrednio ze strony internetowej SONY:

2016 Sony telewizory z systemem Android: SD85, XD85, XD93 i XD94 Series

Obecnie udoskonalamy pakiet oprogramowania układowego Nougat w tych modelach. Nowy zaktualizowany harmonogram będzie dostępny do wiosny 2018 r.

2015 Telewizory firmy Sony z systemem Android: W75C, W80C, W85C, S80C, S85C, X80C, X83C, X85C, X90C, X91C, X93C i X94C

Obecnie udoskonalamy pakiet oprogramowania układowego Nougat w tych modelach. Nowy zaktualizowany harmonogram będzie dostępny do wiosny 2018 r.

„Nasi inżynierowie pracują obecnie nad aktualizacją systemu operacyjnego Android 7.0 (Nougat) dla pozostałych modeli. Aby zapewnić bezproblemowe wdrożenie aktualizacji w całej Europie, konieczne jest przeprowadzenie wielu testów zapewnienia jakości (QA). Będziemy Cię informować o wszelkich zmianach w przyszłości za pośrednictwem witryny pomocy technicznej lub aplikacji Support by Sony.”

Dlaczego testy? Być może odpowiedzią jest to co zarzuciłem firmie SONY próbując reklamować telewizor jeszcze gdy był na gwarancji. O co chodzi? O to, że po aktualizacji z początku 2016 roku, wielu użytkowników zostało z niesprawnym sprzętem. Pomimo sprawnej akcji serwisowej, wielu z nich nadal mogło korzystać z zakupionego sprzętu, ale dziś, Ci sami użytkownicy zostali już ze sprzętem bez gwarancji. Jeśli połączymy ze sobą fakt, że firma zobowiązała się do aktualizacji a jednocześnie przeciągnie ją tak długo, to nawet gdy ją wypuści, będzie miała na sobie spojrzenia klientów, którzy kupili sprzęt w 2015 i 2016 roku a większość z nich wykona aktualizację poza okresem gwarancyjnym.

Kilka powodów dla których nie warto interesować się Android TV w telewizorze

Firmie SONY nie będzie opłacało się ryzykować, dlatego nie chcę źle wróżyć, ale stawiam, że ta aktualizacja nie dojdzie do skutku dla wszystkich modeli lub pokryje się w czasie z chwilą, kiedy po prostu wymienię sprzęt na inny, zrzucając z siebie ciężar ryzyka jakie miałbym ponieść.

Cieszmy się więc tym co mamy i wykorzystajmy w pełni potencjał Android TV na tyle ile naprawdę ten system zmienia coś w naszym życiu i sposobie w jaki używamy telewizor. Jednocześnie szukajmy innych rozwiązań dostępu do treści video, czy to w formie Android Boxów, Smarttv Boxów lub nowych urządzeń na których mimo wszystko osiągniemy nasz cel ale niekoniecznie będzie on sygnowany logiem SONY.

Artykuł SONY Android TV 7.0 Nougat – aktualizacja styczeń 2018? pochodzi z serwisu Karczma TV.

]]>
http://karczma.edu.pl/2018/sony-android-tv-7-0-nougat-aktualizacja-styczen-2018/feed/ 0
15 powodów dla których Dji Spark jest lepszy niż GoPro Karma http://karczma.edu.pl/2018/15-powodow-dla-ktorych-dji-spark-jest-lepszy-niz-gopro-karma/ http://karczma.edu.pl/2018/15-powodow-dla-ktorych-dji-spark-jest-lepszy-niz-gopro-karma/#respond Wed, 17 Jan 2018 20:30:01 +0000 http://karczma.edu.pl/?p=454 GoPro w grudniu zaoferowało kody rabatowe na 25% OFF na kamery. W styczniu zmniejszyli z automatu ceny kamer, a dziś jeszcze obniżyli ceny drona GoPro Karma. Efekt? Hero 6 za 1890 zł, Hero 5 za niecałe 1400 zł, Karma Light (dron + gimbal bez kamery) za 3000 zł, a z Hero 5 za 4000, a […]

Artykuł 15 powodów dla których Dji Spark jest lepszy niż GoPro Karma pochodzi z serwisu Karczma TV.

]]>
GoPro w grudniu zaoferowało kody rabatowe na 25% OFF na kamery. W styczniu zmniejszyli z automatu ceny kamer, a dziś jeszcze obniżyli ceny drona GoPro Karma.

Efekt? Hero 6 za 1890 zł, Hero 5 za niecałe 1400 zł, Karma Light (dron + gimbal bez kamery) za 3000 zł, a z Hero 5 za 4000, a z Hero 6 za 4500 zł. Robi wrażenie!

Nie tak dawno pisałem o Dji Mavic Pro vs Dji Spark – który dron jest lepszy oraz który z nich lepiej sprawdzi się w podróży. Nie zabrakło w obu tekstach licznych odniesień do GoPro Karma. Z kolei w ostatnim wpisie możecie przeczytać o wyborze GoPro Karma vs Dji Mavic Pro.


W tym wpisie nieoczekiwanie porównam GoPro Karma do Dji Sparka i udowodnię Wam, że pomimo widocznych różnic pomiędzy obydwoma dronami, wybór Dji Spark wcale nie jest pójściem na kompromis.

Znacie ceny, wiecie o promocji (tak, promocja z polskich sklepów, z pełną gwarancją) to teraz przeczytajcie dlaczego lepiej kupić Dji Spark niż GoPro Karma.

  1. Spark jest tak lekki i tak mały, że nie tylko nie obowiązuje wobec niego żadne prawo zabraniające nim latać (chyba że robimy to w parku narodowym lub nad elektrownią), ale do tego schowamy go sobie w kieszeni, zabierzemy do samolotu czy wystartujemy nim z łodzi.
  2. Spark oferuje sensor który został użyty w Mavic Pro a który jest odpowiednikiem tego który oferuje GoPro w Hero 5 czy 6. Generalnie więc mamy prawie to samo, z tą różnicą że Spark nagrywa w FullHD, a Hero 5, Hero 6 czy Mavic Pro w 4K.
  3. Spark posiada te same czujniki co Mavic Pro. Karma nie posiada żadnych czujników.
  4. Spark posiada inteligentne tryby lotu, które o ile nie zechcemy sterować nim manualnie, dron zrobi to za nas. Karma nie posiada inteligentnych trybów lotu poza jednym: śledzeniem kontrolera.
  5. Spark posiada 2 osiową stabilizację + dodatkowo cyfrową stabilizację obrazu. Karma posiada 3 osiową stabilizację + cyfrową stabilizację obrazu czyli w efekcie oba urządzenia oferują praktycznie to samo, przy czym skręcając dronem w lewo i prawo, Karma nagra to płynniej. O ile będziemy skręcać i nagrywać, bo Spark zrobi to automatycznie w ramach inteligentnych trybów lotu,
  6. Sparka naładujemy z powerbanka,
  7. Spark posiada sterowanie gestami, chociaż nikt z tego nie korzysta, bo nikt tym gestom nie ufa,
  8. Spark startuje i ląduje z dłoni, co tuż po wyjęciu z kieszeni, oznacza, że wystartujemy nim wszędzie, nawet dryfując na środku oceaniu w kamizelce ratunkowej,
  9. Spark utrzymuje się w powietrzu na jednym ładowaniu przez 15 minut, podczas gdy Karma przez 20, Dji Mavic Pro 27, Phantom ponad 30 minut,
  10. Akumulator do Sparka kosztuje 260 zł, a do Karmy 500 zł
  11. Spark potrafi omijać przeszkody, a Karma nie,
  12. Spark wie że pod nim znajduje się ziemia lub woda, a Karma nie,
  13. Spark kosztuje 1900 zł, a Karma 3000 zł i nadal nie mamy kamery,
  14. Spark w wersji Combo z kontrolerem i akumulatorem ekstra kosztuje 2900 zł, a Karma 3000 zł i nadal nie mamy kamery,
  15. Spark ma zasięg około 1,2 mili (z kontrolerem) a Karma 1,8 mili. Przy czym już przy 200 metrach obu dronów praktycznie nie widać.

Generalnie więc Dji Spark oferuje niewiele mniej niż Karma, a Karma oferuje tyle więcej co zyskuje dzięki odpinanemu gimbalowi i kamerze, która docelowo o ile nie mamy jak obrobić 4K nie da nam nic.


Zabawne? Sponsorowane? Mało obiektywne? A może dopasowane do potrzeb użytkownika i portfela. Masz inne zdanie, daj znać!

Artykuł 15 powodów dla których Dji Spark jest lepszy niż GoPro Karma pochodzi z serwisu Karczma TV.

]]>
http://karczma.edu.pl/2018/15-powodow-dla-ktorych-dji-spark-jest-lepszy-niz-gopro-karma/feed/ 0
GoPro Karma czy Dji Mavic Pro – który dron jest lepszy? http://karczma.edu.pl/2018/gopro-karma-wielka-wyprzedaz-dronow-od-gopro/ http://karczma.edu.pl/2018/gopro-karma-wielka-wyprzedaz-dronow-od-gopro/#comments Wed, 17 Jan 2018 19:47:50 +0000 http://karczma.edu.pl/?p=450 Źle się dzieje w strukturach GoPro, ale nie oznacza to że klienci na tym nie zyskują. Zyskują, ale tylko pozorne oszczędności. Dlaczego? Zapraszam do artykułu. GoPro w grudniu kusiło 25% zniżkami na zakup kamer Hero. Zamiast około 2400 zł, już za 1800 zł mogliśmy stać się posiadaczami najnowszej kamery od GoPro czyli Hero 6. W […]

Artykuł GoPro Karma czy Dji Mavic Pro – który dron jest lepszy? pochodzi z serwisu Karczma TV.

]]>
Źle się dzieje w strukturach GoPro, ale nie oznacza to że klienci na tym nie zyskują. Zyskują, ale tylko pozorne oszczędności. Dlaczego? Zapraszam do artykułu.

GoPro w grudniu kusiło 25% zniżkami na zakup kamer Hero. Zamiast około 2400 zł, już za 1800 zł mogliśmy stać się posiadaczami najnowszej kamery od GoPro czyli Hero 6. W grudniu mogliśmy kupić kamerę taniej dzięki specjalnym kodom, które GoPro dystrybuowało do swoich subskrybentów. Za pomocą kodów mogliśmy uszczęśliwić dodatkowe 5 osób. Oczywiście był to fajny ruch na to aby jeszcze z końcem roku pozyskać nowych klientów.

Od 1 stycznia GoPro zrezygnowało z kodów rabatowych i oficjalnie obniżyło ceny kamer i tak Hero 6 kosztuje aktualnie 1899 zł a Hero 5 można już kupić za 1350 zł. Prawda, że to dobre ceny? Także tak myślę i generalnie uważam, że w temacie dobrej kamery sportowej GoPro Hero nie ma sobie równych (całkokształt) chociaż, np. Xiaomi 4k niewiele zostaje w tyle (tylko jeśli chodzi o sam obraz photo/video), a Sony nadal ma asa w rękawie w postaci mocnego procesora, optycznej stabilizacji orazu i o wiele lepszych parametrów np. wysokich czułości ISO. Generalnie więc, pomijając wszystkie inne firmy, które zyskują popularność na zachodzie, GoPro po prostu się w tej chwili bardzo opłaca kupić.

Ale wróćmy do tematu dronów. Mavic Pro który bez wątpienia bije na głowę Karmę, można dziś dostać za około 4400 zł, a wersję Combo za 5300 zł. Pamiętajmy jednak że Mavic Pro to dron z kamerą, a Karma to… dron z gimbalem. Kamera jest dodatkiem.

Karmę z Hero 6 (dron z kamerą) można było do tej pory kupić w cenie około 6400 zł, za około 4500 samego drona bez kamery. Generalnie więc wersja podstawowa (light – czyli sam dron z gimbalem bez kamery) kosztowała tyle co kompletny Mavic Pro już z wbudowaną kamerą, która pod wieloma względami (poza szerokim kątem) ma naprawdę dużo, jak nie więcej niż GoPro, do zaoferowania).



Dzięki promocji która dziś ruszyła, GoPro Karma wraz z kamerą Hero 6 możemy kupić już za 4500 zł (sam gimbal kosztuje 1400 zł, a kamera 1890), z Hero 5 za 4000 zł, a wersję light a więc bez kamery za 3000 zł. Robi wrażenie? Pewnie że tak. Jest tylko jeden kruczek.

Jak wiemy od kilku dobrych dni, GoPro zamknęło projekt Karma i nie planuje rozwijać drona, a więc raz: mało prawdopodobne aby pojawiły się jakieś przełomowe aktualizacje, co najwyżej niezbędne do działania drona, dwa: nie mamy co liczyć na to że pojawi się Karma 2, chociaż nie ma to znaczenia skoro dziś kupimy pierwszą wersję.

Kolejną kwestią jest to że GoPro jako firma szuka kupca. Dlaczego? Hero 5 nie spowodowała przełomu, Hero 6 świeciło na niebie przez jakieś 1-2 miesiące od premiery, a sama Karma została skazana na porażkę od samego początku (najpierw problemy z zasilaniem, potem wycofanie produktu, akcja serwisowa, ponowny powrót na rynek… w czasie kiedy Dji pokazał produkt… bezkonkurencyjny). Fusion istnieje ale w zasadzie bez oprogramowania (Overcapture) nie istnieje. To tylko kamera 360 stopni, którą w podobnej konfiguracji kupimy już za 500-1000 zł.

Dobra, czy warto kupić GoPro Karmę czy lepiej celować w Dji Mavic Pro? Ustalmy jedno, oba produkty różnią się od siebie znacznie co powoduje, że nie liczy się tylko cena i jakość obrazu, ale i funkcjonalność.

Cena:

  • Mavic Pro kosztuje 4300 zł a w wersji Combo z dodatkowymi akumulatorami (razem 3) + ładowarka do samochodu + hub do ładowania = 5300 zł,
  • GoPro kosztuje odpowiednio 3000 zł za bazę, 4000 z Hero 5 i 4500 zł z Hero 6, jeśli chcemy dodatkowy akumulator, liczymy 500 zł za sztukę, czyli + 1000 zł (Combo).

Jeśli posiadamy już kamerę i kupimy samą bazę to generalnie tak jakbyśmy kupili sobie Dji Sparka Combo. Jest to dosyć korzystne. Jeśli jednak nie mamy kamery i zdecydujemy się na Hero 5 i 6, to zapłacimy prawie tyle ile za bazowego Mavica. Cena jest więc bardzo porównywalna.

Funkcjonalność:

  • Mavic Pro to nic innego jak dron z kamerą. Są odpowiednie uchwyty które umożliwiają łatwe korzystanie z niego niczym z gimbala, ale… to dron,
  • GoPro Karma to 3 urządzenia w 1, kamera której użyjemy cały raz i pod wodą i w powietrzu, gimbal który zapewni nam świetną stabilizację i na ziemi i w powietrzu no i sam dron, który z kolei bez pozostałych 2 urządzeń… jest bezużyteczny.

GoPro zdecydowanie wygrywa w tym pojedynku.

Kamera:

  • GoPro nagrywa w 160 stopniach i oferuje znacznie więcej FPS w różnych rozdzielczościach, w tym niesamowite 240 FPS w FullHD,
  • MavicPro korzysta z 81 stopni ale w mojej ocenie oferuje znacznie lepsze efekty przy współpracy z wysokim ISO.

Generalnie można by rzecz, że GoPro oferuje znacznie więcej, ale w powietrzu znacznie lepiej prezentuje się węższy kąt widzenia. Różne tryby pracy GoPro są efektem zoomu cyfrowego, dzięki czemu tracisz rozdzielczość jeśli będziesz chciał zmniejszyć kąt widzenia. Dji Mavic oferuje na starcie węższy obiektyw, dzięki czemu zyskujemy o wiele lepszy obraz ale nie mamy możliwości jego pomniejszenia. Osobną kwestią jest to, że 81 stopni Mavica sprawia, że sterowanie nim jest o wiele łatwiejsze (obserwacja obiektów).

W tej rundzie jest remis, ale jeśli uważasz że jedna z kamer jest lepsza od drugiej, to znaczy, że prawdopodobnie sam wiesz czego potrzebujesz.



Dron:

  • Mavic Pro to bardzo dopracowany produkt, co do którego mamy pewność że bez powodu nie spadnie, nie uderzy w skałę pod nim ani też nie uderzy w drzewo przed nim, do tego świetne parametry lotu (ponad 25 minut) i zasięg (kilka kilometrów),
  • GoPro Karma to bardzo… niedopracowany produkt, co do którego nie mamy żadnej pewności co zrobi i w co uderzy ani czy przy lądowaniu lub starcie nie obróci się do góry nogami a potem nie zetnie nam głowy. Jego zasięg oferuje dużo, ale trudno zachwycać się nad tym, gdy latanie Karmą to spore ryzyko jej utraty.

Chociaż Dji Spark jest dużo tańszy i mniejszy, wydaje się absurdalnym że oferuje tak naprawdę znacznie więcej niż Karma, chociaż nie dorównuje jej jakością obrazu. Powiedzmy, bo to nadal prawie ten sam sensor co w Mavic Pro czyli i Karmie. Nie mniej jednak Karma jest niedopracowana w stosunku do konkurencji nie oferuje nic. Zdecydowanie punkt dla Dji.

Mobilność:

I chociaż tu także GoPro przegrywa za całokształt (dron i kamera) to dam szansę firmie zdobyć jeden punkt, który zabiorę Dji. Mobilność Karmy na swój sposób pokrywa się także z jej funkcjonalnością. Pomimo, że dron jest ogromny, ciężki, to jednak cechuje go funkcja 3 w 1 o której wspominałem wcześniej. Oznacza to że docelowo po wyczerpaniu możliwości samego drona, odpinamy gimbal z kamerą i wyruszamy w dalszą drogą z o wiele mniejszym i lżejszym sprzętem. Pod tym względem Karma naprawdę dawała wielu ludziom nadzieję na coś nowego…

Przyszłość:

GoPro wycofuje się z produkcji dronów, ale niewykluczone, że nowy nabywca będzie chciał do tego tematu wrócić. Dji na ten moment skupia się na odświeżaniu oferty innych produktów niż drony, ale nie ukrywajmy że we wrześniu będą 2 lata od premiery Mavic Pro, co oznacza, że w tym roku powinny pojawić się jego nowsze wersje, a co za tym idzie prawdopodobnie obecne urządzenia będą tanieć.

Dji pokazał gotowość do dalszego rozwoju, podczas gdy GoPro nie robi aktualnie nic. Niestety ale ta sytuacja może także odbić się negatywnie na serwisie sprzętu GoPro i niewykluczone, że po jego zakupie, automatycznie straci on na wartości na tyle dużo, że próba odsprzedania go będzie równoznaczna z wyrzuceniem drona do kosza.



Podsumowanie:

GoPro ma nadal sporo do pokazania, a dużo niższa o prawie 2000 zł cena (z Hero 6) sprawia, że Karma niewątpliwie stała się łakomym kąskiem i być może gdyby firma zdecydowała się na ten ruch kilka miesięcy temu, jej sytuacja była by o wiele lepsza.

Pamiętajmy jednak, że Karma to dron i gimbal w jednym, a Mavic Pro to tylko dron ale z  kamerą. Pamiętajmy, że Mavic Pro oferuje na ten moment wszystko, co zapewne nawet za rok będzie nam potrzebne do poruszania się po niebie (chyba że przerzucą funkcjonalność kamery do Sparka) a więc daleko wyprzedza swoją funkcjonalnością konkurencję.

Decydując się na GoPro ryzykujemy wiele i jednego jestem pewny, to nie jest dron na osoby która dopiero zaczyna przygodę z lataniem i nie tylko nie miała wcześniej drona, ale także nie wie po co ten dron jest jej potrzebny, a zapewne skończy się na wrzucaniu filmów do internetu. Brak czujników może być poważną przeszkodą w nauce latania, a ubogi zestaw trybów latania sprawi, że nagrania filmu niczym BOSS to będzie udręka.

Jeśli jednak chcesz wykorzystać Karmę do zarabiania kasy, to jedyne co uzasadnia jej zakup, to potrzeba szerokiego kąta lub dużej ilości FPS z powietrza. Myślę że na zakup drona i osobno gimbala raczej jesteś w stanie sobie pozwolić, decydując się na produkt Dji.

Zakup Karmy to pójście na kompromis: poświęcić technologię na rzecz wyciąganego gimbala. Szeroki kąt w powietrzu miał znaczenie, ale 2 lata temu. Dziś nikt z tego nie korzysta o ile nie potrzebuje konkretnego efektu z tym związanego. Jakość video przemawia na korzyść Dji. Oszczędność? Tylko jeśli dawno temu kupiłeś Hero 4, 5 lub 6 dziś wydasz skromne 3000 zł ale… Mavic kosztuje 4300.

Sami zdecydujcie czy Karma jest nadal fajną opcją czy też nie. Ponieważ sam posiadam już kamerę, mogę za 3000 zł zaopatrzyć się w gimbala i drona. Nie jestem tylko pewny czy chcę kupować coś, co do czego nie mam żadnej pewności, że za rok czy dwa będzie to warte chociaż 200 zł albo czy serwis mi to naprawi. Z drugiej strony dopłacanie w moim przypadku 2000 zł do Mavic Pro wydaje się całkiem nieuzasadnione, biorąc pod uwagę, że najbardziej zależy mi na stabilnym wyniesieniu kamery w powietrze.

… a może Spark? 

A właśnie! A jeśli nie macie sprzętu, który Wam to 4k obrobi, to może warto za 2800 zł (uważam że w przypadku Sparka wersja Combo to podstawa) kupić właśnie małego Sparka, który pomimo FullHD w niczym nie ustępuje jakością nagrania, a nadal oferuje jako dron znacznie więcej niż Karma. I możemy go schować do kieszeni, latać nim w mieście i nie uderzymy w drzewo ani nie wpadniemy do wody.

Artykuł GoPro Karma czy Dji Mavic Pro – który dron jest lepszy? pochodzi z serwisu Karczma TV.

]]>
http://karczma.edu.pl/2018/gopro-karma-wielka-wyprzedaz-dronow-od-gopro/feed/ 2