Matrix: Again! Co wiemy o Matrix 4
Nikt się nie spodziewał, usłyszeć o Matrix 4 na koniec wakacji, a jednak tak się stało. Informacja została potwierdzona przez wszystkich zainteresowanych: Toby Emmerich (szef Warner Bros. Picture Group), a także jedna z sióstr Wachowskich, Lana, potwierdzili że produkcja Matrix 4 ruszy już w 2020 roku.
Trylogia Matrix składająca się obecnie z części Matrix, Matrix:Reaktywacja oraz Matrix: Rewolucje doczeka się kontynuacji. Chociaż na tym etapie nie wiadomo nic, co mogło by zdradzić scenariusz filmu. Sam film także, chociaż pozostawił wiele otwartych wątków, wydaje się zakończony tak samo idealnie i zarazem brutalnie, jak idealnie i brutalnie zaczyna się: od przebudzenia i szybkiej decyzji, po wojnę i proste zakończenie.
Pierwsza część Matrixa miała premierę 20 lat temu, to kawał czasu, a sam tytuł do dziś budzi uśmiech na wielu twarzach. W końcu sam film i seria miała ogromny wpływ na naszą kulturę oraz wizję postrzegania świata.
Warto przypomnieć, że nad scenariuszem do trylogii pracowali wtedy jeszcze bracia Wachowscy, a w Polsce wzbudzili ogromne zainteresowanie, gdyż posiadali polskie korzenie. Dziś bracia Wachowscy to siostry, ale nie ma to żadnego znaczenia. Gorący wątek zmiany płci i przeprowadzanych operacji, dodał jeszcze bardziej rozgłosu całej trylogii, a wielu fanów filmu doszukiwało się w nim nawiązania do całej historii braci, a obecnie sióstr.
To co odróżnia Matrix 4 od poprzednich części, to fakt, że do jego ekranizacji przysiądzie prawdopodobnie tylko jednak z sióstr, Lana. Przy pracy nad scenariuszem ma pracować z Aleksandarem Hemonem i Davidem Mitchellem.
Czym może nas zaskoczyć Matrix 4? Wszystkim. Pierwsze informacje, poza datą rozpoczęcia produkcji, donoszą, że w rolach głównych ponownie zobaczymy Keanu Reeves jako Neo i Carrie-Anne Moss jako Trinity.
Na ten moment nie ma jednak mowy o żadnym innym powrocie aktorskim, chociaż plotki środowiskowe donoszą, że Morfeusz (którego grał wcześniej Laurence Fishburne) ma powrócić… w młodszej wersji. Może więc, że także będzie to postać zagrana przez innego aktora.
Co te informacje mogą oznaczać dla całej serii? Pomysłów jest kilka ale sprowadzają się one mniej więcej do jednego motywu. Możliwe że Trylogia doczeka się prequela, co by w pełni uzasadniało powrót Trinity (która na 99% nie żyła w chwili zakończenia trzeciej części Matrixa) oraz młodszego Morfeusza. Kim w tym układzie byłby Neo? Poszukiwaczem, w końcu tak zaczyna się jego historia w pierwszej odsłonie Matrixa.
Prequel wydaje się jednak mocno oklepanym pomysłem. Oczywiście, nikt nie broni zrobić z Matrixa całej serii filmów opierających się na uniwersum, ale chyba nie tego oczekują widzowie.
Innym pomysłem jaki przychodzi mi do głowy, to przeniesienie świadomości czy też programu do innej postaci w filmie. Nie mamy pewności czy Neo nie żyje, ale w teorii Neo i Trinity mogli by zostać umieszczeni w innych ciałach lub maszynach, aby nadal być obecnymi w Matrixie. Podobnie jak maszyny mogłyby podtrzymywać ich fizyczne postacie przy życiu, jednocześnie dając im szansę stania się strażnikami Matrixa, którzy zostaną postawieni przed trudnym wyborem ochrony systemu lub pomocy uwolnionym od systemu.
Poczekajmy na oficjalne i sprawdzone doniesienia.